Legendarna piosenka Maryli Rodowicz „Ale to już było” doczekała się zupełnie nowego życia! Współpraca z młodym producentem – Tribbs nadała utworowi świeży, dynamiczny charakter, stając się mostem łączącym pokolenia i twórcze światy.
Ale to już było” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów Maryli Rodowicz, który stał się symbolem wspomnień, przemijania i siły wspólnego przeżywania chwil. Od lat towarzyszy zarówno dużym wydarzeniom telewizyjnym, jak i prywatnym uroczystościom. Wykonywany w oryginalnej wersji zawsze wywoływał nostalgię, a teraz, dzięki nowemu brzmieniu, porywa także młodsze pokolenia.
Maryla Rodowicz od ponad pięćdziesięciu lat jest królową polskiej estrady. Jej kariera rozpoczęła się w latach 60., a do dziś artystka pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych postaci sceny muzycznej. Przeboje takie jak „Małgośka”, „Niech żyje bal” czy właśnie „Ale to już było” na stałe wpisały się w kanon polskiej muzyki popularnej.
Co istotne, Rodowicz nie boi się eksperymentów – w ostatnich latach nagrywała z Lanberry, Matą, Roxie Węgiel czy Dawidem Kwiatkowskim. Teraz przyszedł czas na energiczną współpracę z Tribbsem.
Tribbs to jeden z najpopularniejszych polskich producentów młodej generacji. Jego charakterystyczne elektroniczne brzmienie i mocne klubowe beaty zdobyły ogromną popularność w internecie i na festiwalach. Nic dziwnego, że właśnie on został zaproszony do reinterpretacji klasycznego hitu Maryli. Dzięki niemu utwór nabrał nowoczesnej energii, która świetnie sprawdza się na parkietach.
Nowa wersja piosenki łączy to, co najlepsze w oryginale, z nowoczesną produkcją. Wokal Maryli zachował swoją charakterystyczną barwę, pełną emocji i nostalgii, ale dzięki elektronicznemu podkładowi Tribbsa utwór nabrał tanecznego charakteru. Pulsujący bas, rytmiczna perkusja i dynamiczne tempo sprawiają, że klasyk brzmi świeżo i zaskakująco.
Duet Rodowicz i Tribbs to coś więcej niż tylko nowy remix. To symboliczne spotkanie dwóch światów – legendy polskiej estrady i reprezentanta młodej sceny klubowej. Dzięki temu projektowi „Ale to już było” trafi nie tylko do wiernych fanów Maryli, ale i do młodszych słuchaczy, którzy poznają piosenkę w zupełnie nowym kontekście.